autoagresja

Shazzer

Czyli samookaleczanie się.
Co o tym sądzicie?Znacie kogoś kto miałten problem?
Może sami kiedyś chcieliście, próbowaliście.
"To jedyny ból który mogę kontrolować"{tak powiedziała Elle w Degrassi} czy jest to prawdą?

Mischka

Co o tym sądzicie?
Moim zdaniem to głupota. To nie jest rozwiązanie.

Znacie kogoś kto miał ten problem?
Tak, moja koleżanka tego doświadczyła.

"To jedyny ból który mogę kontrolować"
To prawda. Ale po co się okaleczać?

Faris

Co o tym sądzicie?
Głupota i najgorsze wyjście z problemów. A tak w ogóle, to nie jest żadne wyjście. To sopiero początek problemów. To uzależnienie. CHOROBA. Tego nie leczy się jak grypy czy bólu głowy, ale jak depresje i inne tego typu choroby. To nie jest rozwiązanie.

Znacie kogoś kto miał ten problem?
Tak.

"To jedyny ból który mogę kontrolować"
Może i tak. Ale po co wpędzać się w jeszcze gorsze zaułki depresji? To las do którego się wchodzi i w którym łatwo zgubić drogę...zapomnieć którędy się weszło. Po co? Jest w tym jakiś sens? Wątpie...

Nancy S

teraz to jest modne.

mam z tym problem. i to zajebisty problem.

alla91

Co o tym sądzicie?
Dla mnie to też jest choroba. Poważny problem w psychice. Żadne rozwiązanie problemów, często moda.

Znacie kogoś kto miał ten problem?
Nie.

"To jedyny ból który mogę kontrolować"
Po pewnym czasie i nad tym można stracić kontrolę...

joliment.

probowalam...przestalam...

Margarett

Co o tym sądzicie? Głupota, żadne wyjście z problemów. Jak ktoś już napisał- moda. Teraz już mniej, ale kiedyś to na gg co którać osoba w opisie coś z żyletką =\

Znacie kogoś kto miałten problem?
Nie.. może znam, ale nie wiem.

"To jedyny ból który mogę kontrolować" czy jest to prawdą?
Może i na początku jest. Ale potem, jak z każdym nałogiem człowiek przestaje to kontrolować i się pogrąża.

Holly

zależy jak ktoś do tego podchodzi,
jedni tną się 'na pokaz' by pochwalić się swoimi 'dokonaniami',
a inni naprawdę mają z tym problem.

tak, znam wiele takich osób.

jedną z nich byłam ja, może dlatego postrzegam to inaczej, bo jak ktoś naprawdę nie umiał sobie z tym poradzić, to nie widział w tym nic złego,
mimo, ze przez to przeszłam, to nadal nie uważam żeby to było takie złe i chore,
nie dziwie się, ze inni tako tym mówią, ale to zależy od psychiki, wychowania, otoczenia i wielu innych rzeczy.

Faris

ja osobiście wolę niszczyć 'coś' niż siebie
czego moje ciało ma 'płacić' za psychikę?

Nancy S

felinka

Ashley93

alla91

ja nie miałam do czynienia z taką typową autoagresją, ale taki chłopak "dziergał" sobie na lekcji cyrklem swastykę na przedramieniu... kwasny

masakra... ma "to" do dziś.

cookies_monster

głupie to dla mnie.
niczego się w ten sposócb nie rozwiąrze, a tylko siebie okalaczymy i oszpecimy.
czy znam takie osoby? tak.

"To jedyny ból który mogę kontrolować" - można kontrolować, to prawda. ale chyba do czasu... zresztą, po co się ranić i oszpecać? trzeba szukać innych sposób na rozwiązywanie problemów.

miss.monika

Co o tym sądzicie?

Głupota. Ale czego się nie zrobi żeby być modnym i mieć blizny.

Znacie kogoś kto miał ten problem?

Tak.

"To jedyny ból który mogę kontrolować"
tak. ale w pewnym czasie może się to zamienić w coś bez czego nie przeżyjesz.